 Wysłany: Pon 4:08, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
| ...na swiat spadly trzy plagi, tak wielkie, ze przykrywaly swoim cieniem sutek Plastusia: Smrod, brud i swąd. Smrod udal sie do polnocnych krain majac zamiar zamsrodzic cale krolestwo Łosiowatych Myszy z Marsa. Brud postanowil udac sie na poludnie brudzac brody brodzac w brudzie kazdego kogo napotka. Swad postanowil zostac tam, gdzie zostal uwolniony i wywolal swedzenie u kazdej istoty w promieniu rzutu szczepem mlodych indian... | |
| Wysłany: Nie 2:57, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|
| ... poszukac swietego Graala u Doktora Bączbaczkorca zwanego Bączbaczkowiczem, który znany był ze swoich bączków. Nic nie znaleźli. Po tej porażce Dzordz i Plastuś strasznie się stoczyli... Dzordz postanowil rozstac sie z Plastusiem... Platuś mu przywalił z patelni i postanowil nigdy sie z nim nierozstawac. Pewnej mrocznej minuty ich życia gdy akurat przechodzili kolo męskiej toalety Podziemnego Miasta Krasnoludów-Bez-Sznurowadeł, spotkali detektywa Nic-nierozumiem... Detektyw Nic-nierozumiem nie był zbyt znanym detektywem w tej okolicy... być moze to mialo związek z jego nazwiskiem... Otóż ów detektyw postanowil odszukać dla nich sekte w zamian za magiczne skarpetyki plastusia... gdy Plastuś zdjął swoje skarpetki... | |
| Wysłany: Sob 21:39, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
| ...mieli odnalezc sekte, ktora wbrew miastu krasnoludow nosila w butach az cztery i pol pary sznurowadel. Zaczeli, jak zwykle, od wizyty w karczmie. A obudzili sie trzy dni pozniej z kacem wielkim jak sutek Plastusia. (Bo trzeba wiedziec, ze Plastus ma gigantycznego sutka, wygral nawet kiedys w szkolnym kolku wielkich sutkow i w okregowym klubie seniorow) Nie weidzac co zrobic postanowili... | |
| Wysłany: Sob 21:29, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
| ...do Wielkiego Podziemnego Miasta Krasnoludów-Bez-Sznurowadeł. To miasto ma taką nawę ponieważ jest wielkie, podziemne, mieszkają w nim krasnoludy, które nie noszą sznurowadeł tylko przylepce, oraz to jest miasto.
Bohaterowie musieli pozbyć się sznurowadeł (wszystkich 45 par), bo noszenie ich w tym mieście to zniewaga. Ale nie wiedzieli co robić! Tak więc Plastus znów ich uratował i wpadł na genialny pomysł zrobienia sobie spaghetti. Na szczęście ma umiejętność: "gotowanie spaghetti" na poziomie 323, gdyż znalazł magicze skarpety. Może gotować spaghetti mając tylko sznurowadła i jego skarpety. Zjedli więc spaghetti i weszli do miasta. Mieli tu przybyć do ich przyjaciela- Gurgumula "Zielononiebieski Frędzel". Miał dla nich zadanie... |
|
| Wysłany: Sob 21:05, 21 Sty 2006 Temat postu: Dzordz, Edycja III |
|
Podtrzymam tradycje i założe kolejną edycje mojego kochanego dzordza  (czy. dzordz, nie dżordż) Polega to na tym że ja pisze jakąś krótką historyjke Dzordza a wy dopisujecie dalszy koniec To ma byc ooc i wszystkie szalone pomysły są na miejscu  Zobaczymy czy zlapiecie :] Jeszcze jedno... nie kopiujemy poprzednika, dopisujemy poprostu cos na wzor taki "Bla bla bla..." "...bla bla bla..." "...bla bla bla..."
Przykład: Dzordz, Ed. III Dzordz wędrował ze swoim przyjacielem Plastusiem przez górzyste góry Gór Górzystych. Pewnego dnia wędrówki natknął się na nozyczkowego golema... Dzordz odrazu chwycil za swoj odkurzacz -10 i zaczal wsycac nozyczkowego golema do srodka... Lecz nozyczkowy golem byl przebiegly! Zniszczyl odkurzacz -10 Dzordza rozcinajac go od srodka!!!! Plastus nie mogl patrzec na niemoc przyjaciela... postanowil zagrac z nozyczkowym golemem w papier,nozycze,kamień... Po długiej okrutnej i brutalnej walce, w której nozyczkowy golem wciaz dawal nozyczki a Plastus plasteline. Plastus wygral, gdy posliznol sie na kamieniu ktory trafil nozyczkowego golema prosto... w prawe oczko (  ) Po wielkiej wygranej dzielni przyjaciele Dzordz i Plastus wyruszyli do....
(wasza kolej ) |
|